Woda
W ubiegły piątek na posesję wkroczył Pan hydraulik ze swoją ekipą. Narobili nam trochę bałaganu ale w pozytywnym znaczeniu :) A bylo co kopać, bo domek jest dosyć daleko od drogi a zawór znajduje się pod chodnikiem przy drodze.
A tu zaczątki naszego tarasu, pośrodku jest stopień, ale jak widać na zdjeciu nie jest on dokładnie pośrodku. Więc pomarudziłam Panom, że jest krzywo i musieli go lekko przesunąć:)
widok z góry
A na tym zdjęciu znajduje się "wąż" potrzebny do przepchania kabli prądowych, gdyz jesteśmy raptusami i nie chcieliśmy czekać z tarasami aż podłączą nam prąd, trzeba było znależć jakieś rozwiązanie.
Dziś w końcu ruszy sie coś z przodu, bo brakowało nam palisad a na składzie nigdzie nie można było dostać, ale dziś rano przywieżli. C.d.n :):)