Łazienka
Sedno sprawy....nasza łazienka robi sie już od ponad miesiąca....mogę powiedzieć, że półmetek za nami. Tak umówiliśmy się z naszym "fachowcem" kiedy będzie wolna chwila to wskakuje i robi. A tych chwil było może 4 po 3-4 godzinki. Ojjj drażniąca sprawa....ale mądry Polak po szkodzie...tak sie umówiliśmy, więc słowa trzeba dotrzymac. Ale nie ma co narzekać...łazienka powiedzmy, że jest w toku tymczasem ................schody zamówione.... kształt znany ale jeszcze wielka niewiadomoa z nimi za sprawą mojego męża................ drzwi wewnętrzne zamówione......odwlekamy montaż aby dokończyć podłogi ( czytaj łazienkę)... kuchnia zamówiona...jutro muszę kupic zlew bo do soboty mam dostarczyć go do Pana Kuchennego...kuchnia wybrana, uchwytów brak.....mętlik w głowie...ale już zdążyłam sie do tego przyzwyczaić..zamieszczam kilka fotek ze stanu obecnego...a tak na marginesie to przy tej wykończeniówce to faktycznie można sie wykończyć:P:P:
Cdn...ale sama nie wiem kiedy....pozdrawiam Was...ciagle Wam kibicuję...ale czasu brak na wszystko:):):)Dużo słonka życzę:):)