Pierwsze kafelki...
Sporo czasu mnie tu nie było, ale letnia pora roku zawsze odciąga mnie od kompa . Uwielbiam spędzać czas w ogrodzie, oczywiście najlepiej by było leniuchować, ale nie ma aż tak dobrze. Każdy nasz własny skrawek ziemi wymaga ciągłej pielęgnacji. Cieplutko pozdrawiam dziewczyny, które się za mną stęskniły:):):):) Od czasu do czasu zerkałam co tu słychać, ale nie miałam natchnienia na własne wpisy, tym bardziej że za wiele to u nas sie nie działo. Teraz coś troszkę ruszyło, ale i to nie tyle co by się chciało.
Ciągle mamy niewyjaśnioną sprawę z dachem!!!!!!! Byli Szanowni nasi dachowcy, nałożyli na kominy blachę od góry i wszyscy byliśmy przekonani, ze to rozwiąże problem. Po kilku dniach okazało sie, że po opadach problem nadal istnieje. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO!!!! Jak zaciekało tak zacieka dalej. Kiedy wszystko wyschło wytargaliśmy węża ogrodowego i polewaliśmy delikatnie komin nad obróbką i ciekło. Więc telefon do "fachowców" że czas coś z tym zrobić. Umówiliśmy się za 2 dni. Wyobrażcie sobie, ze nasz Pan dachowiec w tym czasie spadł z innego dachu i złamał nogę. OK. Nalegaliśmy, aby załatwił inną ekipę. Ponoć załatwił, ale jak wiadomo, sezon w pełni i inna ekipa ma w nosie nasze poprawki.....no kosmos....mówię wam....... Jak tak dalej pójdzie....to bez sądu się nie obejdzie. Góra stoi nieruszana, bo nie można nic robić, płyty i wełnę tylko przekłada sie z miejsca na miejsce. Teraz wylądowały już na górze i czekają na swój czas.
Co u nas się zmieniło:
1.kotłownia
sa już kafelki, żadne tam rarytasy, ale zeby łatwiej było utrzymać porządek
okno bez parapetu, obrobione płytką
i na gotowo juz pomalowane ściany
2. dół i góra zostały "zabiałkowane"
płyty i wełna czekają na swój czas......
3. ociepliliśmy część fundamentu
4.zaczynamy układać taras, ile to potrwa trudno powiedzieć, ekipa hmmm.... powiem tak, ma czas na wszystko...zobaczymy
palisada 60
zrobiliśmy mini odwodnienie, że tak to nazwę, woda spływa sobie w dół ogrodu
Na razie to by było tyle, jutro ma być ekipa, zobaczymy ile uda im sie zrobić w ciągu jednej dnówki. Ciągle mam dylemat jaka ma być nawierzchnia, tzn wzór, zostanę chyba przy czystym, bez żadnych wzorków, bo one optycznie pomniejszają, a my chcemy miec na tarasie przestrzeń i swobodę:):):):) Pozdrawiam wszystkich budujących.:):)Buziaki