Powolutku nadrabiam zaległości, nie mam ich za wiele.
W listopadzie zamontowaliśmy parapety zewnętrzne w kolorze okien, całkiem fajnie to wygląda. W naszym przypadku nie było tego wiele bo 6 sztuk w tym 1 malutki.
Natomiast zaraz po świętach, ale jeszcze w starym roku zawitał do nas ponownie nasz Pan hydraulik aby zamontowac nam piec i kaloryferki. Kaloryfery mamy firmy Immergas.
Piec jaki wybraliśmy to HT-TRONIK RED-PLUS o mocy 11 kW, krajowy wyrób. Zobaczymy jak będzie się sprawował w praktyce.
Na razie to byłoby tyle, trochę suche te moje informacje, ale emocje od grudnia już opadły.
Co ważne, to przy obecnej pogodzie nasz dach w końcu nie przecieka, ani deszcz, ani śnieg nie dał mu rady. Oby tak było zawsze. Więc jak tylko słonko troszkę więcej przyświeci i temperaturki nie będą ujemne może w końcu ruszymy z ociepleniem poddasza. W końcu, bo ta nasza wełna to się "zleży" :D:D
A no i mamy już skrzynkę prądową. Podłączyli nam tuż przed świętami już nie pamiętam dokładnie, 22 lub 23 grudzień. Ale...skrzynka nie jest dokładnie w tym miejscu co na mapce. Pomijam, że nikt nas nie informował, że ekipa jest na naszej posesji i już tam coś działa. przez przypadek znajomy przejeżdzał i zauważył że ktoś się kręci więc zadzwonił i z ciekawości pyta co my tam działamy. A my zaskoczeni, ze przeciez nas tam nie ma !! Mniejsza o to..... skrzynka stanęła ok 1,5 m bliżej aniżeli ma być. Panowie z ekipy powiedzieli, ze mają taki kabel, tak ucięty więc tak montują.Napisaliśmy pismo do ZE z zapytaniem kto odebrał ten przyłącz jezeli jest w niezgodzie z projektem???? Jak na razie oczywiście cisza..... czas pokaże.
Problem z naszej strony tkwi w tym, że do budynku mamy już podłączony kabel i jest on wymierzony do odległości w jakiej ma się znajdowac skrzynka. Kupiliśmy chyba 3 metry w zapasie, ale na 100 % nie wiemy czy to nam wystarczy aby odpowiednio wszystko podłączyć. Czekamy aż ziemia troszkę puści i wtedy się przekonamy co z tego wszystkiego wyjdzie. A z tym kablem to pośpieszyliśmy się bo robiliśmy kostkę wokół domu i nie chcieliśmy z tym czekać. Ale na razie się nie martwię...na wszystko jest jakieś rozwiązanie. Zima....więc odpoczywam od budowy i budowlanych stresów:):)
Inspiracji na wykończenie domku brak, jak zwykle będzie na szybko spontan:):)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i dużo słonka i ciepełka życzę:):)