Murłata :):)
W ubiegłym tygodniu pogoda zmobilizowała murarzy do "podciągnięcia" góry z czego jestem bardzo zadowolona:):) W poniedziałek nasza "mini ekipa" tatuś z kolegą przygotowali szalunki pod murłatę a dziś w sprzyjających warunkach udało się ją zalać:):).
I na tym etapie fotki sie kończą bo musiałam pędzić do pracy....jak będzie cos nowego nie omieszkam zamiescić:):).