wylewki
Data dodania: 2011-06-26
wyślij wiadomość
Ojjj opuściłam się w pisaniu , ale tak już jest wiosną kiedy wszystko sie zieleni, cieszy nas swoim widokiem, i wymaga od nas większego nakładu czasu i pracy. Wylewki już zdążyły dobrze wyschnąć, ale i tak na razie soimi z robotą. Rozterek zoraz więcej, ale o tym to póżniej
Zamieszczam kilka fotek naszych póki co betonowych podłog:):) Wylewki były robione w okolicach 10 maja.
mały pokoik
Z firmy jesteśmy zadowoleni, firma ta sama od tynków i wylewek, choć różne ekipy:):):)
Przybyła nam równiez nasza mała rozdzielnia
Nikt do mnie nie dzwonił i nie informował, więc nawet sie nie nastawiałam, ze ktoś był na budowie. Fakt, że pan hydraulik miał klucze od domu i w każdej chwili mógł działać, ale jakoś nie byłam o tym przekonana. Pod wieczór, nie mogłam usiedzieć na miejscu i podjechałam na budowę żeby sobie pozaglądac po kątach, między innymi też na grządki. Moje zdziwienie było ogromne, kiedy otworzyłam drzwi i ujrzałam porozkładane węże
nawet nie miałam aparatu, zeby to uwiecznik, ale dobrze że ktoś wymyślił komórki z aparatem:):):) Taki widok mi się ukazał:
Fotki takie sobie, choć dobrze że są, bo jeszcze nikt by nie uwierzył, że faktycznie cos dziś zrobiłam:):)
